Recenzja: ,,Paimentyttö” (,,Pastereczka”) | Enni Mustonen

Enni Mustonen prowadzi fińskich czytelników przez świat Idy Eriksson już od sześciu lat. W opublikowanym przez Związek Wydawców rankingu najpopularniejszych fińskich książek roku 2013 pierwszy tom serii ,,Syrjästäkatsojan tarinoita” (,,Opowieści obserwatorki”) uplasował się na 11. miejscu z łączną liczbą 27 600 sprzedanych egzemplarzy. Od tamtej pory Mustonen i jej powieści o Idzie pojawiają się w zestawieniach co rok i odnotowują coraz lepsze wyniki. Dlaczego Finowie tak bardzo polubili Idę i z niecierpliwością czekają na zaplanowaną na 2020 rok ósmą odsłonę serii?

Urodzona w 1952 roku Kirsti Manninen – tak brzmi prawdziwe nazwisko pisarki – jest świetnie wykształconą humanistką o bogatym dorobku literackim. Na swoim koncie ma powieści, scenariusze programów telewizyjnych, sztuki teatralne i opowiadania dla dzieci. Zarówno wiedza, jak i doświadczenie zawodowe, były bardzo przydatne przy tworzeniu powieści historycznych: Mustonen serca czytelników podbiła m.in. wiernym oddaniem realiów życia w przeszłości.

W ,,Paimentyttö” przenosimy się do roku 1893. Wielkie Księstwo Finlandii już od ponad osiemdziesięciu lat znajduje się w granicach Rosji, lecz ślady dawnego panowania szwedzkiego nadal są obecne w życiu codziennym. Niższe warstwy społeczeństwa posługują się fińskim, ale elity wciąż mówią po szwedzku, chociaż w ich kręgu kwitnie zainteresowanie fińską kulturą ludową. Trzynastoletnia, właśnie osierocona Ida Eriksson trafia na posługę do dużego folwarku, którego właścicielem jest Zachris Topelius. Żadnemu Finowi nie trzeba go przedstawiać: Topelius był historykiem i pisarzem (m.in. autorem popularnych bajek), który odegrał wielką rolę w upowszechnianiu języka fińskiego wśród szwedzkojęzycznych warstw Finlandii. Na tym właśnie polega zamysł serii Mustonen – czytelnik śledzi niefikcyjnych twórców kultury z perspektywy bohaterki całkowicie wykreowanej przez wyobraźnię autorki.

Ida potrafi zaskarbić sobie sympatię czytelnika swoją prostolinijnością i wytrwałością w pokonywaniu przeciwności. Sytuacja dziewczyny nie należy do łatwych: w nowym miejscu traktowana jest lekceważąco z powodu młodego wieku, szybko traci opiekunkę, do której zdążyła się przywiązać, a w dodatku jako jedna z niewielu postaci mówi w języku fińskim jako ojczystym. Ida jest jednak bystra, pracowita i ciekawa świata, dzięki czemu szybko uczy się szwedzkiego i nowych umiejętności przydatnych w gospodarstwie oraz stopniowo nabiera pewności siebie.

Fabuła powieści opiera się na ciągu wydarzeń z życia Idy, o których opowiada ona sama, niczym w spisywanych po latach wspomnieniach. Historia opowiedziana jest we wciągający sposób: w książce sporo się dzieje i chociaż czytelnik dowiaduje się o wielu przykrych dla Idy wydarzeniach, to cały czas towarzyszy mu przyjemne poczucie, że i tak wszystko skończy się dobrze.

,,Paimentyttö” to interesująca i dobrze napisana powieść, dzięki której polski czytelnik mógłby poznać fundamenty fińskiej kultury. Aż dziwne, że twórczość Mustonen nie dotarła jeszcze do Polski. Ktoś mógłby stwierdzić, że nordyckie powieści historyczne zainteresują tylko wąski krąg czytelników. Dla obalenia tego argumentu można przypomnieć, że swego czasu w Polsce popularna była „Saga o Ludziach Lodu” Margit Sandemo i inne serie na niej wzorowane, opowiadające o dawnej Skandynawii. Polski rynek wydawniczy jeszcze jednak nie usłyszał fińskiego głosu w tej sprawie – może warto dać szansę Mustonen?


Autorka: Marta Laskowska

Jedna odpowiedź na “Recenzja: ,,Paimentyttö” (,,Pastereczka”) | Enni Mustonen”

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: